Świetokrzyskie
Góry Świętkorzyskie mają swój niepowtarzalny urok i wiele tajemnic.
Pierwszy raz byłem tam pod koniec lat pięćdziesiatych ubiegłego wieku z wycieczką szkolną, jeszcze w czasach szkoły podstawowej.
Kielce, Kadzielnia /jeszcze wtedy działający kamnieniłom z wagonikami/, Bartek, Samsonów, Święta Katarzyna /z zakonem o ścisłej regule/ i Święty Krzyż /jeszcze wtedy bez upamiętnienia jeńców radzieckich/ mimo, że minęło ponad 50 lat pamiętam jak dziś.
Podzamcze Chęcińskie
Byłem tam pierwszy raz około 1964 roku na obozie szkoleniowym PCK. Duże wrażenie zrobiła na mnie stara aleja lipowa - tak duże że posadziłem na swoim polu wiele lat później aleję lipową.
Moja aleja lipowa rośnie nad rzeką Wilgą i ma już 35 lat /2013 rok/.
Zdjęcie obok - aleja lipowa w Podzamczu Chęcińskim